Niewłaściwe wykorzystanie USB

Problemy z USB

Czytelnicy i-slownik.pl już zapewne zorientowali się, że przeważnie krytykuje to co się dzieje w naszym małym choć już coraz większym światku użytkowników komputerów PC. Inna sprawa, że choć użytkowników komputerów PC przybywa to poziom wiedzy tych użytkowników spada. Tylko nie tłumaczcie tego „takimi czasami” – „czasy” tworzą ludzie. Dziś będzie o porcie USB, a raczej jego idiotycznych moim zdaniem zastosowaniach.

Port USB powstał w odpowiedzi na lukę jaka wytworzyła się przy rosnącym zapotrzebowaniu na komunikację między urządzeniami zewnętrznymi a komputerem. Porty COM i LPT używane z powodzeniem przez dziesiątki lat przestały wystarczać ze względu na dość niską przepustowość tychże portów. Nowsze drukarki i skanery, a także później aparaty cyfrowe wymagałyby transmisji z szyną PCI, żeby podołać takim prędkościom. Byłoby to oczywiście nieekonomiczne rozwiązanie i dlatego nadszedł czas na nowe. Powstał port USB. Wygodny w użyciu i pierwszy z możliwością odłączenia/przyłączenia urządzeń w trakcie pracy (tzw. hot-plugging). Po zainstalowaniu sterowników w systemie operacyjnym praktycznie bezproblemowy w pracy. Taka przynajmniej była idea. I ona się w zasadzie w dwóch wersjach tego standardu (1.1 i 2.0) sprawdziła. Ciekawostką i zdziwieniem dla mnie był fakt, że obydwa te standardy są ze sobą kompatybilne. Aż dziw bierze, że producenci nie zrobili sztucznej blokady, która uniemożliwiłaby używania urządzeń w wersji 1.1 z tymi zgodnymi z wersją 2.0 lub odwrotnie. W związku z tym, że ten jeden raz zachowali się w porządku wobec klientów to 99% urządzeń będzie pracować w każdym porcie USB niezależnie od tego w jakim standardzie zostały te urządzenia wyprodukowane! Patrząc na producentów tego standardu i ich dotychczasowe praktyki wobec klientów to jest szokujące (Intel, IBM, Microsoft, DEC, Compaq)! Standard USB jest więc strzałem w dziesiątkę, teraz do komputera w sposób lekki, łatwy i przyjemny (czyli tak jak lubi większość użytkowników komputerów w tym ja) podłączyć modem, skaner, drukarkę i wszystko inne o czym można pomarzyć bez potrzeby jego odłączania.

Ale człowiek to już takie stworzenie, że jak coś jest dobrze to on musi to poprawić. I przeważnie nie wychodzi z tego nic dobrego. Ostatnimi czasy można spotkać wśród wielu urządzeń podłączanych do USB również myszki i klawiatury! Przez tyle lat jak pamiętam to zawsze klawiatura i myszka miały oddzielne porty (najpierw DIN potem PS/2) A własne porty to również własne przerwania sprzętowe. W połączeniu z faktem, że Windows najczęściej wszystkie urządzenia USB wrzuca na jedno przerwanie, pojawia się problem który jest całkowicie niepotrzebny. Otóż jeśli do jednego koncentratora USB mamy podłączone kilka urządzeń i są one na tym samym przerwaniu to wcześniej czy później wystąpi taka sytuacja, że coś się „przytnie”. I prawa Murphy’ego wskazują, że oczywiście będzie to myszka lub klawiatura. O ile chwilowe wystąpienie takowego problemu nie będzie dokuczliwe w przypadku np. modemu od „kablówki” to już w przypadku myszki lub klawiatury będzie. Źle napisane sterowniki od płyty głównej (to już wina sterowników, ale problem dla zwykłego szaraczka pozostaje!) mogą być przyczyną innych problemów, które trudno nawet przewidzieć i opisać. Żeby nie było, że dorabiam ideologię: w jednym z komputerów, którym się „opiekuje” myszka pod USB działa bez najmniejszych problemów do momentu gdy nie wejdzie się do menadżera urządzeń w Windows XP. Po wejściu myszka natychmiast zdycha. Po wyjęciu/włożeniu jest oczywiście wszystko w porządku, ale przypominam: na porcie PS/2 nie ma i nie było takich „cudów” Kobieta, która kupiła sobie tą myszkę była oczywiście nieświadoma, dla niej wtyczka to wtyczka, a ponieważ ma taką w komputerze to dlaczego nie kupić myszki, skoro była taka ładna ;) Konia z rzędem temu, kto przewidziałby taki problem zanim kupił myszkę. Przykład ten pokazuje, jak zmienia się coś co było dobre, na gorsze. USB mimo kilku dosłownie wad jest wspaniałym standardem, ale kompletnie nie rozumiem w imię jakiej to mody podłącza się urządzenia, które już mają swój port i doskonale się na nim sprawdzają?
Niestety jestem w mniejszości, gdyż z tego co czytam grupę pl.comp.pecet w polskim usenecie, większość ludzi broni takich rozwiązań uważając je za postępowe.

Zacytuję najczęściej przytaczane argumenty „za”:
– możliwość odłączenia myszki podczas pracy / podłączenia innej lub kilku na raz;
– uniwersalność podłączenia (nie trzeba specjalnego, delikatnego gniazdka pasującego tylko do tego konkretnego urządzenia);
– możliwość podłączania przez klawiaturę, przedłużacz, rozdzielacz, monitor, gdziekolwiek gdzie jest hub USB.

Ja mam wrażenie, że te wszystkie argumenty „za” są trochę na siłę podnoszone. Przede wszystkim praca kilku myszek na raz. Ja myślałem, że lepiej jest mieć jedną myszkę, a dobrą do wszystkiego. Delikatne gniazdko? Cóż, gniazdko jak gniazdko. Co prawda nie hot-plug, ale to nie jest pendrive, żeby go odłączać co 5 minut. A że delikatne, to już pojęcie względne. Używając młotka można zepsuć cały komputer, nie tylko gniazdko. Możliwość podłączenia gdziekolwiek, gdzie jest hub USB – i tak 99% „postępowców” ma podłączoną myszkę USB z tyłu i nie korzysta z tego wątpliwego dobrodziejstwa. Tylko klnie złociście, jak komputer stoi pod biurkiem i trzeba odłączyć myszkę, bo właśnie zdechła (też zaobserwowany przypadek).

Podsumowując: jeśli koniecznie chcesz mieć myszkę na USB lub musisz mieć myszkę na USB (niektóre płyty główne już nie posiadają portu PS/2!), to weź sobie do serca informacje, że z myszką podłączoną pod ten port będzie więcej problemów niż z analogiczną pod PS/2. Nie muszą one wystąpić, ale miej tego świadomość, że mogą. Tymczasem port PS/2 jest przeznaczony wręcz pod myszkę i klawiaturę. Zdecydowanie odradzam zakup takowej myszki czy klawiatury ludziom, którzy używają jeszcze środowisko DOS-a, korzystają z pakietów narzędziowych uruchamianych z bezpośrednio z płyty CD – w DOSie klawiatura czy myszka bez dodania sterowników od naszego huba USB pracować nie będzie, a z pakietami narzędziowymi to różnie już bywa. Jak masz szczęście i pakiet rozpozna huba to będzie dobrze, a jak to nie to klops. A z portem PS/2 – zero problemów. Sam możesz wybrać.

Użytkownicy trafili tutaj szukając: CNR Port, koncentrator firewire, mysz działa tylko przez hub usb, pc wykorzystanie usb, riser wtyczka cyfrowa, rodzaje wtyczek w komputerze, stary typ wejscia audio, wykorzystanie usb