Historia SEO i pozycjonowania stron rozpoczęła się w Polsce ok. 2006 roku, kiedy to pierwsi pozycjonerzy i SEOwcy skupili się na stronie forum.optymalizacja.com, gdzie zaczęli się wymieniać swoją wiedzą i doświadczeniami jak wywindować swoją stroną jak najwyżej w wynikach wyszukiwania wyszukiwarki.
Przez kolejne 9 lat techniki SEOwców zmieniały się tak, jak teoretycznie zmieniał się algorytm wyszukiwania wyszukiwarki Google. Było więc masowe katalogowanie stron (a wręcz tworzenie własnych katalogów aby pozyskać jak najwięcej linków), było tworzenie tematycznych zaplecz, było kupowanie dużych ilości linków w SWLach (Systemach Wymiany Linków), było spamowanie for i blogów w komentarzach itp. Jednak niewielu pozycjonerów zauważyło i zauważa nadal stałej i niezmiennej rzeczy w wyszukiwarce Google – dla Google zawsze najważniejszym było i jest dostarczenie użytkownikowi jak najtrafniejszych wyników oraz treści o jak najwyższej jakości. Stąd walka z duplicate content, systemami wymiany linków i innymi nieetycznymi technikami pozycjonowania. Tak więc zawsze najważniejszym elementem na naszej stronie, którą pozycjonujemy będzie wysokiej jakości treść, a nie ilość czy jakość linków prowadzących do tej strony, rodzaj CMSa czy przepływ Pageranku na stronie.
Najnowszy trend w SEO to wykorzystywanie Content Marketingu do pozycjonowania stron. Content Marketing to tworzenie przeróżnych, przydatych dla użytkownika (!) treści w najwygodniejszej dla niego formie odbioru (tekst, grafika, film, dźwięk). Można więc w ramach CM napisać artykuł i umieścić go na własnym blogu lub na obcym blogu jako post gościnny, można nakręcić film i umieścić go na Youtube, stworzyć infografikę i rozesłać ją do serwisów branżowych, stworzyć prezentację i umieścić ją w serwisie Slideshare, nagrać podcast czy udostępnić zdjęcia na Instagramie itp. Ważne, by taka treść była tworzona po, to aby pomóc użytkownikowi rozwiązać jego problem, a nie dla samego jej tworzenia czy dla SEO. Dlaczego? Bo dobra treść obroni się sama i użytkownicy sami będą do niej linkować (jakkolwiek sami nie zapomnijmy umieścić linka w naszej treści!). A jak wiadomo, każdy taki link to głos oddany na naszą stronę i wyższa pozycja w Google.
Ale nie tworzymy treści tylko dla linków – dzięki niej zyskujemy bowiem przede wszystkim rozgłos (dużo ważniejszy niż link) wśród użytkowników zainteresowanych dziedziną, którą się zajmujemy oraz zdobywamy zaufanie użytkowników, zyskujemy miano specjalisty w swojej dziedzinie. A te w dłuższej perspektywie przełożą się na wyższą konwersję i większe przychody.
A jak zacząć przygodę z Content Marketingiem? Gdy już stworzymy treść i chcemy ją przedstawić szerszej publiczności, możemy wykorzystać dedykowane do tego platformy publikacji artykułów w serwisach tematycznych, np. vortalcloud.com.
Co trzeba zrobić? Wystarczy się zarejestrować w takim serwisie, kupić odpowiedni pakiet promocji artykułu (np. nasz artykuł jest publikowany w serwisie branżowym i prowadzą do niego po jednym linku dofollow i nofollow lub większa ilość linków w wyższych pakietach), dostarczyć treść lub tekst do wypromowania i czekać na publikację i podlinkowanie artykułu. Proste i skuteczne o ile treści będą wysokiej jakości.
A jaką formę treści wybrać? Najlepiej taką, która pasuje do specyfiki branży i naszych odbiorców – do jednych trafi bardziej długi, acz wyczerpujący tekst poradnikowy, do innych infografika, zaś młodzi ludzie wolą raczej obraz czy filmik niż tekst.
Content marketing jest jedną z najbezpieczniejszych i najskuteczniejszych form promocji w Internecie, w której wygrywają trzy strony: użytkownik, który dostaje unikatową, wysokiej jakości treść; reklamodawca, który zdobywa ruch, zaufanie i linki potrzebne w pozycjonowaniu oraz sama wyszukiwarka, która zyskuje interesujące użytkowników treści. Tylko tak prowadzony content marketing, który nie jest nastawiony na same linki, daje dobre efekty, więc zdecydowanie warto rozpocząć takie działania już teraz!